Category Archives: Archiwum

Oświadczenie KWW Akcja Narodowa w sprawie Zielonego Expo

Łódź, dnia 2018.09.29

Oświadczenie KWW Akcja Narodowa w sprawie Zielonego Expo

Komitet Wyborczy Wyborców Akcja Narodowa sprzeciwia się organizacji przez Łódź wystawy Zielone Expo w 2024 roku. Uważamy, że pomysł Zielonego Expo jest całkowicie błędny i jego realizacja spowoduje szkody w najbardziej wartościowych łódzkich zasobach zieleni miejskiej, do których należy park 3 Maja i park im. Baden-Powella.  Budowa pawilonów wystawowych na terenach przeznaczonych dla zwiedzających i szacowany przez pomysłodawców najazd kilku milionów zwiedzających w nieodwracalny sposób zniszczy rekreacyjny charakter osiedla Radiostacja. Sądzimy również, że Zielone Expo będzie stanowić pretekst do realizacji oprotestowanej przed kilku laty przez mieszkańców koncepcji budowy Trasy Konstytucyjna.

Nie bez znaczenia dla oceny Zielonego Expo są koszty inwestycji szacowane na około 460 milionów złotych, dla których nie wskazano źródła finansowania. Ta niepotrzebna i szkodliwa inwestycja spowoduje wzrost zadłużenia miasta i ma szansę dołączyć do takich absurdów inwestycyjnych jak dworzec kolejowy Łódź Fabryczna czy stacja przesiadkowa znana jako „stajnia jednorożców”.  Za niewielką część kosztów Zielonego Expo możliwa jest modernizacja terenów zielonych parków im. 3 Maja i Baden-Powella w sposób zachowujący ich dotychczasowy charakter. Z dotychczasowych informacji prasowych wynika, że pieniądze przeznaczone w budżecie na promocję Zielonego Expo są wydatkowane w niegospodarny sposób.

Obecnie tereny parków im. 3 Maja i Baden-Powella są miejscem odpoczynku dla łodzian, zwłaszcza rodzin z małymi dziećmi oraz młodych ludzi, którzy w naturalnym otoczeniu uprawiają sport (bieganie rekreacyjne, jazda na rowerze). Naturalny charakter parku 3 Maja jest wielką wartością, którego pomysłodawcy Zielonego Expo najwyraźniej nie cenią. Obecne władze Łodzi udowodniły niejednokrotnie, że zieleń miejska stanowi przeszkodę dla realizacji gigantomanii inwestycyjnej, w której zieleń miejska przegrywa z betonowaniem kolejnych obszarów miasta. W ciągu ostatnich lat władze Łodzi kierowane przez Hannę Zdanowską wywołały wiele konfliktów społecznych, spowodowanych lekkomyślnymi decyzjami o wycinkach drzew. Najnowszym przykładem jest konflikt społeczny w sprawie wycinki drzew przy ulicy Zelwerowicza niszczący unikatowy charakter tej ulicy.

Łódź potrzebuje zmiany władz miasta na takie, które troszczą się o zieleń miejską w zgodzie z potrzebami mieszkańców, które są czymś innym niż propagandowe pomysły Hanny Zdanowskiej.

Zbigniew Maurer – kandydat KWW Akcja Narodowa na prezydenta Łodzi

Jan Waliszewski – kandydat KWW Akcja Narodowa do Rady Miejskiej, okręg nr 6, pozycja 1

Anna Smolińska – kandydat KWW Akcja Narodowa do Rady Miejskiej, okręg nr 6, pozycja 3

Barbara Pawłowska – kandydat KWW Akcja Narodowa do sejmiku, okręg nr 1, pozycja 1

Adam Smoliński – kandydat KWW Akcja Narodowa do sejmiku, okręg nr 1, pozycja 3

 

Przeciwko wycince drzew przy ul. Zelwerowicza

Łódź, dnia 2018.09.04

Zarząd Zieleni Miejskiej

94-303 Łódź, ul. Konstantynowska 8/10

Przedstawiciele Komitetu Wyborczego Wyborców Akcja Narodowa zamieszkali w dzielnicy Radiostacja wyrażają swój sprzeciw wobec wycinki drzew przy ul. Zelwerowicza w Łodzi. Jednym z podstawowych walorów cenionych przez mieszkańców dzielnicy Radiostacja jest obfita zieleń, wyróżniająca tę część miasta spośród wielu innych, stwarzająca dobre warunki do życia i wypoczynku. Możliwość mieszkania w scenerii zielonego środowiska jest powodem do satysfakcji wyrażanej przez mieszkańców w rozmowach prywatnych.

Rozpoczęta w dniu wczorajszym wycinka drzew, mająca wg doniesień prasowych masowy charakter, obejmująca kilkadziesiąt drzew, jest barbarzyństwem dokonywanym na zasobach zielonych dzielnicy, odbierająca mieszkańcom poczucie zadowolenia z warunków, w których zamieszkują. Masowa wycinka kilkudziesięciu drzew nie może być rozumiana jako jakakolwiek metoda konserwacji zieleni miejskiej.

Domagamy się niezwłocznego wstrzymania prac związanych z wycinką drzew przy ulicy Zelwerowicza i wycofania pozwolenia na ich ścięcie.

 

Jan Waliszewski,

Anna Smolińska,

Adam Smoliński,

Tomasz Sobczak

Oświadczenie członków Klubu imienia Romana Dmowskiego

Łódź, dnia 2017.07.27.

W związku z trwającymi od około 2 lat szykanami ze strony osób kierujących Ruchem Narodowym w Łodzi wobec członków Ruchu Narodowego, należącymi do Klubu imienia Romana Dmowskiego niniejszym rezygnujemy z członkostwa w partii Ruch Narodowy.
Istotą sytuacji, która w ciągu ostatnich miesięcy podlegała eskalacji, było odmawianie członkom Klubu prawa do działań podejmowanych zarówno pod szyldem Ruchu Narodowego jak i pod szyldem Klubu imienia Romana Dmowskiego, który w absurdalny i niezgodny z naszymi intencjami sposób był postrzegany jako konkurencja dla RN. Nakładane na członków Klubu imienia Romana Dmowskiego restrykcje pochodziły ze strony osób, które same nie prowadziły żadnej publicznej działalności na rzecz promocji Ruchu Narodowego w Łodzi. Konsekwencją tego stanu rzeczy jest całkowita nieobecność Ruchu Narodowego w mediach od podjęcia w lutym 2017 roku przez pełnomocnika RN na województwo łódzkie Macieja Migusa decyzji zakazującej używania członkom Klubu logo RN w wystąpieniach publicznych (tzw. „edykt walentynkowy”) oraz postępujący rozkład organizacyjny Ruchu Narodowego w Łodzi, objawiający się m.in. zmniejszaniem liczby członków. Nie akceptujemy przywództwa politycznego ze strony osób nie posiadających wystarczającej odwagi cywilnej, aby publicznie prezentować opinie, postrzegane przez część społeczeństwa jako kontrowersyjne.
W lutym 2016 roku skierowaliśmy pismo do Zarządu Głównego Ruchu Narodowego, w którym zawarliśmy naszą krytyczną ocenę sytuacji, prosząc jednocześnie o zmianę pełnomocnika RN na województwo łódzkie. Brak reakcji ze strony władz centralnych RN spowodował dalsze pogłębianie się negatywnych tendencji. Osoby kierujące obecnie Ruchem Narodowym w Łodzi są odpowiedzialne za doprowadzenie do zniszczenia partii w województwie. Ruch Narodowy oceniamy jako budzącą nadzieje koncepcję polityczną z fatalną realizacją, szczególnie widzianą z łódzkiej perspektywy.
Jako członkowie Klubu imienia Romana Dmowskiego od wielu miesięcy realizujemy pomysły, które w naszym zamiarze miały być pierwotnie realizowane w ramach Ruchu Narodowego. W tym okresie stworzyliśmy rozpoznawalne na łódzkiej prawicy środowisko prezentując swoje stanowisko w wielu sprawach, w których jak sądziliśmy powinna wypowiadać się przede wszystkim partia polityczna. Od roku wydajemy również internetowe czasopismo „Chrobry Szlak”, również konsekwentnie bojkotowane przez osoby kierujące łódzkim RN.
Pozostajemy narodowcami: niektóre z podpisanych osób włączyły się w działalność obozu narodowego zanim osoby, które odmawiają nam prawa do działania w imieniu RN, pomyślały w swoim życiu o jakiejkolwiek działalności politycznej. Naszą dalszą pracę polityczną i społeczną będziemy kontynuować w ramach Klubu imienia Romana Dmowskiego.

Czołem Wielkiej Polsce!

Jan Waliszewski, Łódź

Grzegorz Lobka, Konstantynów Łódzki

Jarosław Rokita, Łódź

Krzysztof Persowski, Łęczyca

 

Protest mieszkańców ul. Narutowicza w Łodzi w związku z planowanym wprowadzeniem zakazu parkowania

Łódź, dnia 2015.11.26.

Prezydent Łodzi
Pani Hanna Zdanowska

My, mieszkańcy Łodzi, zamieszkali w budynkach przy ul. Narutowicza i przy ulicach przyległych protestujemy przeciwko zapowiadanej zmiany organizacji ruchu po ulicy Narutowicza polegającej na zakazie parkowania na odcinku pomiędzy ulicami Krzywickiego i Matejki.
Zakaz parkowania wzdłuż ulicy Narutowicza nie rozwiąże, naszym zdaniem, problemu korkowania się ruchu pojazdów na tym odcinku, ponieważ prawdziwym źródłem problemu jest lewoskręt w ulicę Kopcińskiego. Ponadto istnienie przystanku przy ul. Narutowicza 116 w obiektywny sposób wstrzymuje ruch poprzez zatrzymywanie się tramwajów na tym przystanku. Od dawna ruch na tym odcinku blokują liczne ciężarówki wywożące piasek z realizowanych prac budowlanych w centrum Łodzi, niszcząc nawierzchnię i powodując zanieczyszczenie ulicy. Korki na ulicy Narutowicza w okolicach ulicy Kopcińskiego są również związane z brakiem możliwości przejazdu ulicą Niciarnianą.
Problemem dla nas, mieszkańców tej dzielnicy, jest brak miejsc do parkowania, a pomysł Zarządu Dróg i Transportu pozbawia nas tych nielicznych miejsc, które mamy do dyspozycji. W ubiegłym roku Zarząd Dróg i Transportu w wątpliwy sposób wsławił się (zrealizowanym niestety) pomysłem tzw. uspokojenia ruchu na ulicach Krzywickiego i Małachowskiego – ulicach, na których nie notowano wypadków i kolizji drogowych. Efektem tamtych działań było również zmniejszenie się liczby miejsc do parkowania w dzielnicy Radiostacja.
Nie zgadzamy się na to, aby mieszkańcy dzielnicy Radiostacja byli ofiarami nieudolnych inwestycji drogowych w Łodzi. W przypadku utrzymania decyzji o zakazie parkowania pojazdów wzdłuż ulicy Narutowicza domagamy się prawa do bezpłatnego parkowania na parkingu przy ul. Muszyńskiego. Nie ma powodu, aby Uniwersytet Medyczny – uczelnia utrzymywana z budżetu państwa, prowadziła działalność gospodarczą polegajacą na zarabianiu na opłatach parkingowych. Rekomendacja urzędników Zarządu Dróg i Transportu, aby mieszkańcy budynków przy ul. Narutowicza parkowali swoje samochody na osiedlu Radiostacja jest cyniczną manipulacją, gdyż takich miejsc do parkowania w tym rejonie nie ma w wystarczającej liczbie.
Żądamy wstrzymania realizacji działań ZdiT na szkodę mieszkańców ul. Narutowicza i dzielnicy Radiostacja!

——————————————————————————————————————–

Powyżej zamieściłem protest mieszkańców ul. Narutowicza w Łodzi przeciwko planom Zarządu Dróg i Transportu wprowadzenia zakazu parkowania wzdłuż ulicy Narutowicza na odcinku pomiędzy ulicami Krzywickiego i Matejki. Protest podpisało 44 mieszkańców budynków przy ulicy Narutowicza bezpośrednio dotkniętych skutkami wprowadzenia zakazu. Mimo krótkiego czasu, który można było poświęcić na zebranie podpisów, protest poparło ok. 95% mieszkańców, do których miałem możliwość zwrócić się w tej sprawie.
Adresat protestu, Pani Prezydent Hanna Zdanowska, otrzymała treść protestu wraz z zebranymi podpisami mieszkańców.

Zapraszam na konferencję prasową w sprawie protestu, która odbędzie się w piątek 27 listopada 2015 roku o godzinie 11 na skrzyżowaniu ulicy Narutowicza i ulicy Muszyńskiego (na wysokości posesji przy ulicy Narutowicza 120).

Jan Waliszewski

Oświadczenie w sprawie decyzji Rady Miejskiej odmawiającej rodzicom z rodzin wielodzietnych prawa do bezpłatnych (lub ulgowych) przejazdów środkami komunikacji miejskiej

Łódź, 02.11.2015 r.

Kluby Radnych Rady Miejskiej w Łodzi

OŚWIADCZENIE

W związku z decyzją Rady Miejskiej, która głosami radnych PO i SLD odrzuciła projekt przyznania rodzicom z rodzin wielodzietnych prawa do zniżkowego lub bezpłatnego przejazdu środkami komunikacji miejskiej, stwierdzamy, że tzw. polityka prorodzinna władz miasta ma charakter pozorny i w dużej mierze służy jedynie propagandzie politycznej.
Prawo do zniżkowego lub bezpłatnego, w zależności od wielkości rodziny, korzystania z komunikacji miejskiej przez dzieci z rodzin wielodzietnych jest podstawowym, realnym uprawnieniem wynikającym z posiadania Łódzkiej Karty Dużej Rodziny. Jednak w obecnym kształcie zasady korzystania z Karty są niespójne z jej założeniami, ponieważ wykluczają rodziców.
Od kilku lat władze miasta i rządząca w mieście koalicja PO-SLD prowadzą kosztowne inwestycje, zadłużając Łódź. Efektem ubocznym tych nieracjonalnych działań jest długotrwała dezorganizacja warunków życia w mieście. Dzieci często nie znają Łodzi innej niż ta rozkopana, zakorkowana, w której ich rodzice wciąż są spóźnieni i zdenerwowani wszelkimi utrudnieniami. A przecież najważniejszą inwestycją powinni być ludzie, czyli łódzkie rodziny, a nie beton, kostka i stalowe płotki.
Skutkiem ukierunkowania zaangażowania finansowego władz miasta w przewymiarowane inwestycje jest wycofywanie się z zadań w zakresie edukacji oraz spraw społecznych, zwłaszcza w zakresie prawidłowo rozumianej polityki prorodzinnej. Dalece niewystarczające jest finansowanie zadań Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych UMŁ czy łódzkich szkół. Placówki edukacyjne są zatłoczone i nie odpowiadają podstawowym potrzebom dzieci. Wiele szkół nie posiada zaplecza sportowego, świetlice i stołówki nie są w stanie pomieścić uczniów, klasy są współdzielone etc.
Głosy radnych przeciwnych projektowi przyznania rodzicom z rodzin wielodzietnych prawa do zniżkowego lub bezpłatnego przejazdu środkami komunikacji miejskiej pokazują, że nadal postrzegają oni wielodzietność jako problem społeczny, a rodziny wielodzietne jako patologiczne. Tymczasem ci sami radni chętnie dofinansowywali skrajnie szkodliwe projekty, np. działalność Fundacji „Spunk” w zakresie tzw. „edukacji seksualnej”, obiektywnie wymierzone w dobro i integralność rodziny. Ci sami radni nie zadbali o rekompensatę odebranych zniżek za opłaty za śmieci, które przysługiwały rodzinom wielodzietnym. Ci sami radni zaniedbują wreszcie interesy rodziców, którzy w szkołach są zmuszani w do opłacania nieobowiązkowego ubezpieczenia, komitetu rodzicielskiego, dodatkowych zajęć czy w końcu płacenia za ksero, mydło i papier toaletowy.
Przy ograniczonych środkach w budżecie trzeba roztropnie wybierać, inwestować i planować. Tego oczekujemy od radnych i władz miasta. Mniej zamożne rodziny obecnie nie korzystają z płatnej komunikacji miejskiej w ogóle. Bezpłatna migawka zatem nie naraża miasta na żadne straty, natomiast jej przyznanie pozwoliłoby rodzicom i dzieciom na dojazd do szkoły czy poradni specjalistycznych, udział w zajęciach kulturalnych, edukacyjnych czy sportowych. Taka inwestycja w rodziny wielodzietne przyniosłaby korzyści społeczne bez strat finansowych.
Mieszkańcy naszego miasta, zarówno dzieci, jak i rodzice, którzy ponoszą największy trud wychowania i budowania miasta jako wspólnoty, powinni otrzymywać nie tylko należne im wsparcie, ale winni być promowani i nagradzani, ponieważ są przyszłością i prawdziwą inwestycją Łodzi. Troska o nich to najpoważniejsze zobowiązanie, z którego politycy się nie wywiązali.
Wyrażamy głęboki żal z powodu lekceważenia rodzin w naszym mieście. Wynik głosowania w sprawie przyznania prawa do zniżkowego lub bezpłatnego przejazdu środkami komunikacji miejskiej odbieramy jako umniejszenie wartości instytucji rodziny i nieprzychylność wobec rodziców, zwłaszcza rodziców z rodzin wielodzietnych.
Przeciwko tak prowadzonej polityce społecznej stanowczo protestujemy!

Jan Waliszewski – Ruch Narodowy
Michał Owczarski – przewodniczący Komisji Dialogu Obywatelskiego ds. Rodziny, Dzieci
i Młodzieży
Małgorzata Owczarska – Związek Dużych Rodzin „Trzy Plus”
Mirosław Orzechowski – Katolicki Klub im. Świętego Wojciecha, redaktor naczelny „Aspektu Polskiego”
Maria Woźniak – Fundacja „Życie”
Tisa Żawrocka-Kwiatkowska – Fundacja „Gajusz”
Magdalena Ogrodowczyk – Polskie Stowarzyczenie Nauczycieli Naturalnego Planowania Rodziny o/lódzki
Małgorzata Matynia – Stowarzyszenie Zastępczego Rodzicielstwa
Agnieszka Pawlak – Fundacja Służby Rodzinie „Nadzieja”
Zdzisław Brewiński – Fundacja Rodzinnej Opieki Zastępczej „Ja i mój dom”
Władysław Ciemnicki – Stowarzyszenie Rodzin Katolickich
dr Dorota Puchowicz – Świetlica „Anielisko”
Marcin Jastrzębowski – Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych
dr Konrad Hennig – Fundacja „Aurea Libertas”
Dariusz Marek Gierej – Fundacja „Razem Lepiej” Oddział łódzki
dr Blażej Kmieciak – socjolog prawa i pedagog specjalny

Do wiadomości:
Prezydent Miasta Łodzi
Media

Pikieta antyimigrancka przed biurem poselskim PO

W dniu dzisiejszym przed biurem posła PO Stefana Niesiołowskiego odbyła się pikieta antyimigrancka z udziałem przedstawicieli Ruchu Narodowego, Klubu imienia Romana Dmowskiego, partii KORWIN oraz Ruchu Narodowo-Radykalnego Falanga.

Poniżej zamieszczam tekst przemówienia wygłoszonego przeze mnie w czasie pikiety:

„Rząd Ewy Kopacz, wyłoniony z szeregów Platformy Obywatelskiej, wyraził zgodę na sprowadzenie do Polski rzesz muzułmanów, którzy w niedalekiej przyszłości staną się źródłem destabilizacji państwa i poważnych konfliktów społecznych. Doświadczyły tego państwa takie jak Francja, Niemcy czy Wielka Brytania, w których enklawy muzułmańskich imigrantów tworzą getta, a następnie zaczynają wprowadzać prawo szariatu. Potomkowie imigrantów do tych państw z unijnymi paszportami w kieszeni zasilają licznie szeregi żołnierzy Państwa Islamskiego, dokonując licznych zbrodni, w szczególności na chrześcijanach.
Dlatego jesteśmy dzisiaj pod biurami poselskimi posłów Platformy Obywatelskiej, aby potwierdzać w kolejnych demonstracjach sprzeciw społeczny wobec zobowiązań importu muzułmanów do Polski, składanych przez polityków PO w imieniu państwa polskiego.
W przeszłości Polacy wielokrotnie w dziejach bronili Europy przed obcymi najazdami: pod Legnicą zatrzymali hordy Dżyngis Chana, pod Wiedniem zatrzymali pochód turecki wgłąb Europy, a pod Warszawą postawili tamę zalewowi bolszewickiemu. Dzisiaj stoimy w obliczu kolejnego starcia cywilizacji, z którego Polska jeszcze raz musi wyjść zwycięsko.
Prawdziwymi przyczynami destabilizacji w krajach Bliskiego Wschodu jest wojna o ropę naftową, o przynoszące krociowe zyski dostawy uzbrojenia dla walczących stron, jak również eksport do tych krajów liberalnej ideologii skierowanej przeciwko tradycji i kulturze tych krajów. Polsce i innym państwom Europy Wschodniej oferuje się dzisiaj obowiązkowy udział w ponoszeniu konsekwencji tych dążeń. Wiele z państw, które dziś chcą wciągnąć Polskę w program islamizacji Europy, jest jednocześnie beneficjentami utrzymywania konfliktów w rejonie Bliskiego Wschodu.
Państwa Europy Zachodniej chcą podzielić się z Polską owocami swojej polityki imigracyjnej i kłopotami społecznymi, które same wytworzyły w eksperymencie zwanym potocznie polityką „multi kulti”. Czy mamy się na to zgodzić: oczywiście, że nie!
Ruch Narodowy opowiada się za narodowym charakterem państwa polskiego – państwa, które nie będzie targane konfliktami narodowościowymi i społecznymi. Oczekujemy od polskiego rządu reprezentowania polskiej racji stanu, którą nie jest dzisiaj uczestnictwo w programie islamizacji Europy. Rząd Ewy Kopacz udowodnił, że nie jest rządem, z którym możemy wiązać nadzieje na polską suwerenność. Dość rządów Platformy Obywatelskiej i antynarodowej polityki imigracyjnej! W dniu wyborów 25 października możemy to zmienić!”

Zmarł dr Zbigniew Jaśniewicz – harcerz, kombatant Szarych Szeregów

Ze smutkiem informuję, że w dniu 3 października 2015 roku zmarł dr Zbigniew Jaśniewicz, dobrym wyborem moich rodziców mój Ojciec chrzestny, harcerz, kombatant Szarych Szeregów, gorący Polak i katolik, dobry człowiek, widzący w młodym pokoleniu przyszłość Polski.

Krótka notka biograficzna:

płk dr n. med. Zbigniew Jaśniewicz – ur. w 1921 roku w Łodzi, harcerz (harcmistrz RP), ochotnik w kampanii wrześniowej 1939 roku, członek Szarych Szeregów, partyzant Armii Krajowej, kawaler orderu Virtuti Militari, po wojnie chirurg dziecięcy i lekarz medycyny przemysłowej, dr nauk medycznych, współtwórca Stowarzyszenia Szarych Szeregów, społecznik działający na rzecz środowiska kombatantów.

Pogrzeb odbędzie się 9 października o godz. 12.45 na cmentarzu katolickim w Łodzi przy ul. Ogrodowej 39

Cześć i chwała bohaterom !!!

„NIE” dla homoseksualnej propagandy w publicznej telewizji!

Właśnie skończyła się emisja filmu „Płynące wieżowce” w TVP2. Film zapowiadany jako wydarzenie, choć nie wiem w jakiej kategorii (artystyczne na pewno nie …) niewątpliwie został skonstruowany jako zaplanowany skandal: epatuje nagością w większej części filmu, ukazuje w dosłowny sposób homoseksualne kopulacje… Wszystko pokazane jest według szablonu lansowanego przez środowiska homoseksualistów: głębia uczuć dwóch mężczyzn względem siebie, niezrozumienie ze strony otoczenia, w tym rodziny, fizyczna agresja … To właśnie film zrobiony z propagandową tezą, mający na celu budzenie współczucia dla homoseksualistów i w konsekwencji zrozumienia społecznego dla ich postulatów. To propagandowa agitka, mająca przyzwyczaić społeczeństwo do zmiany pojęcia rodziny. Co więcej, dosłowność filmu może stać się dla niektórych młodych ludzi impulsem do homoseksualnych eksperymentów.
Finalnym celem homoseksualistów jest żądanie prawa do adopcji dzieci z wszystkimi dramatycznymi skutkami, jakie będą stąd wynikać. Obsceniczny film jest jednym ze środków, mających przyzwyczaić każdego z nas do myśli, że homoseksualizm jest takim samym pomysłem na rodzinę jak związek kobiety i mężczyzny. Miejscem do szerzenia takich idei staje się telewizja publiczna, której misyjność poszła w takim właśnie kierunku. W napisach końcowych można przeczytać informację, że film został dofinansowany ze środków Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej.
Jest rzeczą skandaliczną, że w publiczne instytucje medialne wprzęga się do promocji dewiacyjnych idei. Mam nadzieję, że sprawą emisji filmu w publicznej telewizji oraz dofinansowania jego produkcji ze środków publicznych zajmie się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.