600 lat później po grunwaldzkim zwycięstwie budzi ono żywe emocje Polaków. Dziś w rocznicowych uroczystościach na Polach Grunwaldzkich usłyszeliśmy przemówienia polityków, lepiej lub gorzej starających się podwiązać rocznicę do wygodnych dla siebie tez politycznych, nawet jak w przypadku Jerzego Buzka wiążących Grunwald z Solidarnością. Niech im będzie to wybaczone, wszak temperatura dziś była bardzo wysoka, a klimatyzacji pewnie nie było…
W sobotę 17 lipca dziesiątki tysięcy ludzi przyjedzie oglądać rekonstrukcję bitwy – czy tylko dla rozrywki? Myślę, że fenomen rekonstrukcji grunwaldzkiej bitwy, która z roku na rok nabiera rozmachu wynika z prostego faktu, że dotyka istoty narodowej dumy, z tego że w przeszłości potrafiliśmy stać się wielkim narodem. I kiedy Polacy stają na tym polu, jako rekonstruktorzy bądź po prostu widzowie, dotykają metafizyki tego miejsca i zanurzenia się w historii. Grunwaldzka rocznica przypomina o zakorzenieniu Polski w europejskiej historii (czy pamiętacie żenujące rozważania sprzed kilku lat p.t. „Czy nas przyjmą do Europy?”…). Pieczołowitość rekonstrukcji historycznych detali przyciąga ogromną liczbę ludzi, którym w ostatnich dziesięcioleciach wmawiano, że średniowiecze to ciemnota i zabobon (oczywiście raczej pokoleniu rodziców tych, co przyjeżdżają dzisiaj na Pola Grunwaldzkie, ale obiegowa opinia w tej sprawie była kształtowana przez długie lata najpierw przez komunistów, później przez środowiska antykatolickie).
Zapełnione pola grunwaldzkie w dzień rekonstrukcji i kilka tysięcy członków bractw rycerskich w całym kraju to świadectwo fascynacji życiem średniowiecznym, nie tylko w jego militarnych przejawach. Co roku Pola Grunwaldzkie na kilka dni stają się świadectwem cywilizacji świata chrześcijańskiego, w którym wszystko działo się „ad maiorem Dei gloriam”. Ci, którzy tam przyjeżdżają, myślą o ideałach świata średniowiecznego z sympatią i podziwem, nawet jeśli nie jest w pełni uświadomione u widzów, choć w przypadku członków bractw rycerskich udział w bractwie jest najczęściej wyborem życiowym, także w sensie światopoglądowym. Fenomen bractw rycerskich jest bardzo ważnym społecznie zjawiskiem, ponieważ dla wielu ludzi wydaje się być próbą znalezienia się w świecie, który oni sami uznają za lepszy od tego, w którym naprawdę przyszło im żyć. To także ich zapotrzebowanie na taki styl życia, w którym rzeczy ważne i święte będą naprawdę chronione i szanowane, a nie niszczone i znieważane. I tego nikt w mediach dzisiaj nie powiedział, a szkoda …
Grunwald …
Leave a reply