W dniu dzisiejszym przed biurem posła PO Stefana Niesiołowskiego odbyła się pikieta antyimigrancka z udziałem przedstawicieli Ruchu Narodowego, Klubu imienia Romana Dmowskiego, partii KORWIN oraz Ruchu Narodowo-Radykalnego Falanga.
Poniżej zamieszczam tekst przemówienia wygłoszonego przeze mnie w czasie pikiety:
„Rząd Ewy Kopacz, wyłoniony z szeregów Platformy Obywatelskiej, wyraził zgodę na sprowadzenie do Polski rzesz muzułmanów, którzy w niedalekiej przyszłości staną się źródłem destabilizacji państwa i poważnych konfliktów społecznych. Doświadczyły tego państwa takie jak Francja, Niemcy czy Wielka Brytania, w których enklawy muzułmańskich imigrantów tworzą getta, a następnie zaczynają wprowadzać prawo szariatu. Potomkowie imigrantów do tych państw z unijnymi paszportami w kieszeni zasilają licznie szeregi żołnierzy Państwa Islamskiego, dokonując licznych zbrodni, w szczególności na chrześcijanach.
Dlatego jesteśmy dzisiaj pod biurami poselskimi posłów Platformy Obywatelskiej, aby potwierdzać w kolejnych demonstracjach sprzeciw społeczny wobec zobowiązań importu muzułmanów do Polski, składanych przez polityków PO w imieniu państwa polskiego.
W przeszłości Polacy wielokrotnie w dziejach bronili Europy przed obcymi najazdami: pod Legnicą zatrzymali hordy Dżyngis Chana, pod Wiedniem zatrzymali pochód turecki wgłąb Europy, a pod Warszawą postawili tamę zalewowi bolszewickiemu. Dzisiaj stoimy w obliczu kolejnego starcia cywilizacji, z którego Polska jeszcze raz musi wyjść zwycięsko.
Prawdziwymi przyczynami destabilizacji w krajach Bliskiego Wschodu jest wojna o ropę naftową, o przynoszące krociowe zyski dostawy uzbrojenia dla walczących stron, jak również eksport do tych krajów liberalnej ideologii skierowanej przeciwko tradycji i kulturze tych krajów. Polsce i innym państwom Europy Wschodniej oferuje się dzisiaj obowiązkowy udział w ponoszeniu konsekwencji tych dążeń. Wiele z państw, które dziś chcą wciągnąć Polskę w program islamizacji Europy, jest jednocześnie beneficjentami utrzymywania konfliktów w rejonie Bliskiego Wschodu.
Państwa Europy Zachodniej chcą podzielić się z Polską owocami swojej polityki imigracyjnej i kłopotami społecznymi, które same wytworzyły w eksperymencie zwanym potocznie polityką „multi kulti”. Czy mamy się na to zgodzić: oczywiście, że nie!
Ruch Narodowy opowiada się za narodowym charakterem państwa polskiego – państwa, które nie będzie targane konfliktami narodowościowymi i społecznymi. Oczekujemy od polskiego rządu reprezentowania polskiej racji stanu, którą nie jest dzisiaj uczestnictwo w programie islamizacji Europy. Rząd Ewy Kopacz udowodnił, że nie jest rządem, z którym możemy wiązać nadzieje na polską suwerenność. Dość rządów Platformy Obywatelskiej i antynarodowej polityki imigracyjnej! W dniu wyborów 25 października możemy to zmienić!”